
Że to był ON - mnie nie zmylił.
Podszedł,cicho się nachylił.
I jak to robią smuteczki
zdmuchnął nadziei świeczki.
Łzy mu wybiegły na spotkanie.
Znał je tak dobrze-czekał na nie.
Chwilę się nimi tyko pobawił,
i na poduszce je zostawił.
Księżyc w nich dojrzał swoje odbicie.
Szepnął:Nie płacz,takie jest życie,
patrz kąpię ciebie w moim blasku.
Zapomnisz...kiedy wstaniesz o brzasku.
6 komentarzy:
Smuteczki nie zdmuchują. Smuteczki zapalają.
Smuteczki zdmuchując i gaszą radość,nadzieję,optymizm,wiarę.
Zapalić mogą jedynie łzawy blask w oczach.
Jeżeli smuteczki gaszą to co robią smutki? Smuteczki to drobinki gorzkiej czekolady w bitej śmietanie, to chwile gdy trzeba pobyć z sobą by się uśmiechnąć, to łza, która jest potrzebna by przemyć oko, by widzieć jasniej. Smuteczek to jak ukłucie igłą w akupunkturze.
Tak pięknie napisany komentarz,że aż ciepły uśmiech wywołał i smuteczek przegnał.
Smutki?
Duże smutki?Takie bardzo,bardzo duże smutki co robią?
Stary wierszyk podam wyżej.
Powie wszystko.
W nim jest sam smutek. prawie jakby napisać "nie ma juz we mnie niczego. Jest tylko smutek oczu przeszklonych na przestrzał". To fala, która ogarnia. I wtedy się pisze cos takiego. Ale fala ma to do siebie, że potrafi odpłynąć.
się zakłopotałam okrutnie i technicznymi sprawami się zajęłam
linków do zdjęć nie umiem wklejać
Musze się chyba ich pozbyć , bo to nie moje
Próbuje jednak jeszcze,może się uda
Prześlij komentarz