sobota, 19 listopada 2011
O!już nadchodzi
w błota powodzi
brnąc
ptaki podniosły:
byle do wiosny
-drąc
Dech lodowaty
aż liści płaty
spadają
mgłą otulone
wrzosy strwożone
pełzają
Jarzębin koral
w szronu woal
odziany
już posiwiały
te co przetrwały
łany
Nagim konarem
drzewo stare
urąga
skrzypiąc nieznośnie
szadzią na sośnie
nadciąga
Atak rozpoczyna
bezlitosna zima
o pani
przykuwasz lodem
dręczysz chłodem
ranisz
ptak skonał
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz